Fit podróże kulinarne
11:50:00
Po kilku miesiącach
wyrzeczeń dietetycznych, godzinaćh spędzonych na siłowni lub w parku biegając w
końcu nadszedł ten czas – wakaćje! Niezależnie od tego jakie rezultaty udało
nam się osiągnać szkoda byłoby je zmarnować w ciągu jednego wyjazdu, a jest to
niestety możliwe. O ile jednodniowy cheat day ma swoje plusy , o tyle kilku- lub kilkunastodniowe szaleństwo może
skutecznie naruszyc efekty wielomiesięcznej praćy. Poniżej zatem kilka porad na
co zwracać uwagę podczas wakacyjnych wyjazdow, żeby jako pamiątke z podroży nie
przywieźć ze sobą oponki na brzuchu ;)
Przede
wszystkim - oczywiste, ale zawsze warte przypomnienia - starajmy sie unikac fastfoodow.
Jeśli już mamy jeść więcej, to jedzmy zdrowo. Hot-dogi, chipsy i coca-colę mamy
też w domu, nie warto sprawdzać, czy nad morzem smakuja inaczej. Picie wody
zamiast słodzonych napojów też pomoże nam zaoszczędzić mnóstwo kalorii. Na tyle,
na ile to możliwe, starajmy sie pamiętać o zdrowych nawykach żywieniowych wypracowanych
w ciągu roku. Jeśli na przykład w pracy jako przekąske jemy owoce, bakalie lub
lekki nabiał (jogurt, serek wiejski) to nic nie stoi na przeszkodzie, by te
same produkty zabrać ze sobą na plażę zamiast batonikow i jagodzianek. Ponadto
podrozując do krajów o cieplejszym klimacie mamy okazje spróbować nowych owoców
i warzyw, a te które znamy często są smaczniejsze.
Na tyle, na ile to możliwe
starajmy sie też spędzać wakacyjny czas aktywnie. Nie tylko wybierając się w góry
możemy spalić trochę kalorii. Na plaży lub nad jeziorem można spacerować, pograć
w frisbee lub badmintona, siatkówkę plażową i uprawiać sporty wodne. Planując
zwiedzanie miast polecam sprawdzić, czy i gdzie można wypożyczyć na miejscu
rowery. Jest to stosunkowo niedroga forma zwiedzania, która nie tylko
korzystnie wpływa na zdrowie i pomaga nam w zachowaniu formy, ale też pozwala
zwiedzić więcej niż spacerując pieszo oraz zatrzymać sie wszędzie tam gdzie
mamy na to ochotę. A mój wakacyjny sprawdzony hit na aktywne zwiedzanie to...
bieganie w nowych miejscach J
Wystarczy spakować klapki do torby, a na przelot wskoczyć w buty sportowe – i
już mamy świetny środek transportu. Ponadto bieganie po nadmorskich deptakach,
ulicach zagranicznych miast, leśnych traktach lub wokół jeziora to czysta
przyjemność i odrobina urozmaicenia dla codziennych treningów!
Zwiedzanie
nowych miejsc i krajów to nie tylko podziwianie architektury i krajobrazów, ale
też poznawanie lokalnej kuchni. Jest to bardzo przyjemny element wakacji i
wcale nie musimy z niego rezygnować dla dobra sylwetki. Mówi sie, że podróże
kształcą i to prawda rownież pod względem diety. Czego warto spróbować w
poszczegolnych krajach? Na jakie produkty i nawyki żywieniowe warto zwrócić
uwagę w podróży?
GRECJA
W greckiej kuchni
wykorzystuje sie sporo roślin strączkowych. W Polsce sa one doceniane przez
wegetarian i wegan jako skarbnica łatwo przyswajalnego (!) białka, przez resztę
nieco zapomniane. A szkoda. Fasola, bób, groch, ciecierzyca i inne rosliny strączkowe
poza białkiem zawieraja też sód, potas, wapń, magnez, mangan, żelazo. Są też zródłem
lecytyny, która wpływa korzystnie na układ nerwowy i pracę mózgu oraz dużo
biotyny poprawiającej wygląd skóry, włosów i paznokci. Są kaloryczne i pożywne,
ale cechuje je niski indeks glikemiczny. W greckiej kuchni warto też zwrócić
uwagę na bardzo popularny bakłażan – pożywny i niskokaloryczny. Z powodzeniem zastępuje
w daniach mięso, zawiera błonnik, wapń, żelazo, fosfor i doskonale nadaje się
do grillowania.
WŁOCHY
Kuchnia Italii to nie
tylko spaghetti i pizza, ale też ryby i owoce morza. Chyba nikogo nie trzeba już
przekonywać do ich walorów zdrowotnych. Co ważne natomiast, we Włoszech bardzo
popularne sa ryby pieczone i grillowane, dużo lżejsze i zdrowsze od popularnych
nad Bałtykiem smażonych w panierce na głębokim tłuszczu. Ryby i owoce morza w
skrócie to – mało kalorii, dużo białka, kwas omega-3 (EPA i DEHA), ktory wzmacnia
odpornośc, łagodzi procesy zapalne i
poprawia pracę mózgu. Ponadto omaga-3 mają korzystny wpływ na serce,
obniżają poziom trójglicerydów. Ryby zawierają też jod, który wspomaga
funkcjonowanie tarczycy i przebieg procesów metabolicznych. Owoce morza są też
zródłem wapnia, cynku i selenu
(antyoksydacja).
FRANCJA
W kuchni francuskiej bardzo
popularne są swieże zioła, zwłaszcza te wchodzące w skład popularnej w Polsce mieszanki
prowansalskiej. Rozmaryn pobudza krążenie, przez co korzystnie wpływa na serce.
Tymianek wspomaga pracę ukladu pokarmowego i pomaga w trawieniu mięsa i serów,
a estragon ponadto działa przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Swieża bazylia i
oregano mogą z powodzeniem zastąpic sól, która spożywana w nadmiarze szkodzi.
HISZPANIA
Hiszpanie, tak jak Włosi
uwielbiają ryby, owoce morza i pomidory. Pomidory sa zródłem potasu, który
zapobiega skurczom a na jego niedobory są narażone zwłaszcza osoby uprawiające
sport. Ponadto pomidory to zródło likopenu i betakarotenu. Warto też przyjrzeć
się tradycji jedzenia tapas, czyli małych przekąsek jedzonych wieczorem. Wiele
z nich bazuje na grillowanych warzywach oraz owocach morza, a idea kosztowania
mniejszych porcji smacznych, naturalnych, lokalnych produktów (nawet tych
wysokokalorycznych jak sery czy chleb z oliwą z oliwek) zamiast ogromnych
ilosci frytek i chipsów jest jak najbardziej fit.
UDANYCH WAKACJI!!!
0 komentarze